Info
Ten blog rowerowy prowadzi lutra z miasteczka wiry. Mam przejechane 8817.66 kilometrów w tym 81.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.56 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2018, Kwiecień2 - 0
- 2017, Grudzień1 - 1
- 2017, Czerwiec5 - 2
- 2017, Kwiecień1 - 4
- 2017, Marzec1 - 3
- 2017, Luty1 - 0
- 2017, Styczeń3 - 1
- 2016, Lipiec1 - 4
- 2016, Czerwiec5 - 6
- 2016, Maj2 - 1
- 2016, Kwiecień7 - 14
- 2016, Marzec2 - 7
- 2016, Luty3 - 5
- 2016, Styczeń1 - 0
- 2015, Grudzień1 - 1
- 2015, Wrzesień3 - 9
- 2015, Sierpień5 - 11
- 2015, Kwiecień3 - 9
- 2015, Marzec4 - 9
- 2015, Luty2 - 4
- 2014, Październik1 - 4
- 2014, Wrzesień6 - 12
- 2014, Sierpień2 - 7
- 2014, Lipiec2 - 4
- 2014, Czerwiec4 - 12
- 2014, Maj6 - 11
- 2014, Kwiecień3 - 17
- 2014, Marzec4 - 23
- 2014, Luty8 - 31
- 2014, Styczeń3 - 7
- 2013, Grudzień2 - 4
- 2013, Listopad1 - 3
- 2013, Październik2 - 11
- 2013, Wrzesień1 - 2
- 2013, Sierpień9 - 16
- 2013, Lipiec4 - 10
- 2013, Czerwiec2 - 8
- 2013, Maj2 - 17
- 2013, Kwiecień6 - 57
- 2013, Marzec3 - 22
- 2013, Luty3 - 19
- 2013, Styczeń6 - 22
- 2012, Wrzesień7 - 37
- 2012, Sierpień1 - 3
- 2012, Lipiec5 - 16
- 2012, Czerwiec6 - 43
- 2012, Maj1 - 5
- 2012, Kwiecień4 - 41
- 2012, Luty4 - 45
- 2012, Styczeń16 - 93
- 2011, Marzec3 - 0
- 2011, Styczeń7 - 4
- DST 30.73km
- Czas 01:25
- VAVG 21.69km/h
- Sprzęt Czarna Perła :)
- Aktywność Jazda na rowerze
Szwędactwo po okolicznych wichurach.Powrót 21:30
Poniedziałek, 21 października 2013 · dodano: 21.10.2013 | Komentarze 7
Ciepło.Dobra widoczność,jasno od księżycowego światła.Pióropusz światła nad Wielką Sową,Dzierżoniów,kotlinki i wzgórza rozświetlone milionem świateł.Podobne nocne widoki próbowałem już fotografować i opisywać więc dzisiaj tego nie zrobię.
Nie zrobię bo jak śpiewają "Elektryczne Gitary"...
"Byłem w Ryjo, byłem w Bajo, miałem bilet na Hawajo,
byłem na wsi, byłem w mieście, byłem nawet w Budapeszcie
wszystko chuj, bo ja wam mówię wszystko chuj,
może czasem trochę mniejszy, ale potem jeszcze większy".
A...hoj Przygodo!
Komentarze
FENIKS | 22:39 środa, 30 października 2013 | linkuj
Witam Lutra ja z chęcią zobaczę parę nocnych zdjęć bo sam bardzo lubię nocne wojaże i nieraz jakieś zdjęcie wyjdzie tak zaskakująco że głowa mała ;).
I jak widzę średnia fajna czyżby delikatna ucieczka przed wilkołakiem w gąszczu lasu ;))).
Pozdrawiam i czekam na jakąś fotkę w następnym nocnym wyskoku.
I jak widzę średnia fajna czyżby delikatna ucieczka przed wilkołakiem w gąszczu lasu ;))).
Pozdrawiam i czekam na jakąś fotkę w następnym nocnym wyskoku.
pioter50 | 05:48 sobota, 26 października 2013 | linkuj
Dokładnie jest tak, jak w piosence Lutra.Jak daleko byś nie pojechał, jak wysoko byś się nie wspiął, wracasz do domu szczęśliwy a na drugi dzień myślisz sobie:" wszystko ch...j" i znowu szukasz czegoś jeszcze dalej i jeszcze wyżej.Trzeba jednak w życiu coś osiągnąć, coś zobaczyć, czegoś dokonać, żeby wiedzieć o czym się mówi mówiąc:"wszystko ch...j".Inaczej jest to bezmyślny bełkot.Utwór zabieram w trasę :)
domingo | 09:51 piątek, 25 października 2013 | linkuj
Widzę, że wracasz do nocnych jazd. Od przyszłego tygodnia to już będzie całkowita ciemnica popołudniu. Pozdrawiam nocnego bikera.
lea | 04:51 środa, 23 października 2013 | linkuj
No proszę, wpis z głębokim przesłaniem! :D
Pozdrawiam.
A fotki nocą - kiedyś na pewno się uda. Próbuj do skutku, im częściej tym lepiej:) I dziel się koniecznie postępami prac poszukiwawczych.
Komentuj
Pozdrawiam.
A fotki nocą - kiedyś na pewno się uda. Próbuj do skutku, im częściej tym lepiej:) I dziel się koniecznie postępami prac poszukiwawczych.