Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lutra z miasteczka wiry. Mam przejechane 8817.66 kilometrów w tym 81.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.56 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lutra.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2012

Dystans całkowity:304.77 km (w terenie 2.00 km; 0.66%)
Czas w ruchu:14:29
Średnia prędkość:21.04 km/h
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:50.80 km i 2h 24m
Więcej statystyk
  • DST 56.32km
  • Czas 02:42
  • VAVG 20.86km/h
  • Sprzęt Czarna Perła :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

23,40 Sem wratil .Zagórze przez Bystrzycę dolną,

Czwartek, 28 czerwca 2012 · dodano: 28.06.2012 | Komentarze 15

Wizyta na zaporze,objazd jeziora,powrót do Zagórza.Tam po ciemku podjąłem próbę wtaszczenia zadka podjazdem w kierunku Niedźwiedzicy lecz nie starczyło mi wyobraźni ani czasu.Bałem się o zbyt późną porę powrotu do domku,w przypadku gdybym tę próbę kontynuował.Powrót prosto przez Bystrzycę.Nie poddałem się lecz przełożyłem "akcję" na sobotę.MAM WOLNĄ SOBOTĘ i sam nie mogę w to uwierzyć.
Kurza Twarz.Nogi przestają się męczyć.Zgodnie z Waszymi radami zwiększyłem nieznacznie dystans i stopień trudności.Ponieważ nie pasowało mi,żeby zakończyć jazdę z wynikiem 54 km i coś tam,a pary w nogach trochę zostało,dojechałem sobie do 56 z grosikiem,taszcząc się za Tąpadła W kierunku przełęczy.Przez następnych kilka wyjazdów postaram się utrzymać ten dystans.
O w mordeczkę...FAJNIE BYŁO!
#lat=50.793092921767&lng=16.535269999999&zoom=12&maptype=terrain






















  • DST 52.68km
  • Czas 02:41
  • VAVG 19.63km/h
  • Sprzęt Czarna Perła :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zygzak z Nowizną,Lutomią,Burkatowem i Świdnicą.

Wtorek, 26 czerwca 2012 · dodano: 26.06.2012 | Komentarze 6

Pojechałem bo TRZA!Miałem ochotę pojechać.Powalczyłem z wiatrem.Zawsze kiedy wbrew rozsądkowi zdecyduję się jechać pod wiatr,spotykam kogoś miłego.Tak było i tym razem.Spotkałem koleżankę pracującą w ogródku,odwiedziłem rodziców,popatrzyłem w znajome górki przy dziennym świetle.Właściwie to nie był trening ale bardzo przyjemna przejażdżka.Od Lutomi przez Burkatów,Świdnicę aż do Wir Włożyłem prawie całą dostępną energię.Było na styk,ale bez otępienia ud.
Coś z tego będzie.
Kilka zdjęć i mapkę,(jeśli już działa Bikemap)zamieszczę jutro.








  • DST 51.54km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:31
  • VAVG 20.48km/h
  • Sprzęt Czarna Perła :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lasocin

Niedziela, 24 czerwca 2012 · dodano: 24.06.2012 | Komentarze 5

20,20 Wyjazd.Pojechałem z zamiarem przemieszczania się w kierunku Wielkiej Sowy,trasą podobną do zimowego podjazdu na Przełęcz Walimską.Wiedziałem,że ani na przełęcz,ani tym bardziej na Wielką Sowę dzisiaj nie podjadę.Kiedy przez przysiółek Piskorzowa dotarłem na drogę główną między Pieszycami a Rościszowem zaświtała mi w głowie myśl,że należy określić cel.Postanowiłem,że będę jechał w kierunku Lasocina aż na liczniku pojawi się dwadzieścia pięć kilometrów.Tak zrobiłem.Dwadzieścia pięć kilometrów i jeden metr.Byłem już wysoko.Wróciłem przez Pieszyce,dzierżoniowską strefę ekonomiczną,Dolny Dzierżoniów,Nowiznę.
Czas pozbierać zabawki i przygotować się na jutrzejszą pobudkę.
Jutro zgodnie z sugestią Piotra dzień bez jazdy.Po koszeniu ogrodu stworzę mapkę.Dobrze mi z tym jeżdżeniem.Lubię jak krew krąży trochę szybciej w żyłach.Tego mi brakowało.
Ahoj przygodo. ;)))




  • DST 43.19km
  • Czas 01:59
  • VAVG 21.77km/h
  • Sprzęt Czarna Perła :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po dwudziestej pierwszej.Lutomia.Kółko odwrócone.

Piątek, 22 czerwca 2012 · dodano: 22.06.2012 | Komentarze 4

Wyjechałem bez planu i bez planu przejechałem do Mościska,Lutomi,Piskorzowa,przez Bratoszów,Nowiznę Mościsko Włóki Kielczyn do domku.Tuż przed domem spotkałem znajomych,rowerowych włóczęgów poznanych w zeszłym roku.Przypadkowe spotkanie,opowieści,plany i dużo radości.Dzień dobiega końca i nie zdąże już z niczym oprócz kąpieli.Jutro znowu do pracy i pobudka o czwartej dwadzieścia.
Przygodo ahoj!




  • DST 49.82km
  • Czas 02:27
  • VAVG 20.33km/h
  • Sprzęt Czarna Perła :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Modliszów przez Świdnicę.Powrót przez Bystrzycę.

Wtorek, 19 czerwca 2012 · dodano: 19.06.2012 | Komentarze 5

Podobnie jak wczoraj.Po dwudziestej,żeby nie zastygnąć.Czasu na opis mam niewiele.Pora najwyższa podjąć gruntowne przygotowania do spanka.Potu wylało się trochę.Dałem radę ale wiem ,że przegiąłem.Jeszcze kilka dni bardziej płaskich tras?a może nie odpuszczać,niech się organizm szybko mobilizuje?
Mam piękne zdjęcia,szczególnie dzisiejsze.Uzupełnię wszystko w wolnej chwili.



Tuż przed Modliszowem.


Kościółek w Modliszowie.W trasce trafiłem kiedyś na niedzielną mszę.Ksiądz zaprosił mnie do środka razem z rowerem.


Wkrótce rozpocznie się zjazd.





Spektakl po deszczu.




  • DST 51.23km
  • Czas 02:09
  • VAVG 23.83km/h
  • Sprzęt Czarna Perła :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jeszcze żyję...Wyjazd po dwudziestej inspirowany rosterkami Lei.

Poniedziałek, 18 czerwca 2012 · dodano: 18.06.2012 | Komentarze 8

Pomyślałem sobie,że może niepotrzebnie zabierałem głos w sprawie poruszonej przez Leę i może niepotrzebnie próbowałem przekonać ją,żeby się nie martwiła tą sytuacją,skoro właśnie ta sytuacja ją martwiła.Jej wybór i przesłanie są jasne....
Dupsko w troki "stary przyjacielu". Cudzysłów zamierzony,żeby nie popełnić nadużycia.Ponieważ "oświecenie" miało miejsce po dwudziestej,kilkanaście minut później już jechałem.Na razie pomalutku i nie wysoko.


Za parkiem na końcu dróżki,Nowizna.



"Słońce już gasło,niebo zdawało się zniżać,ściemniać....."


Miejsce nie tak odległej przygody z pieskiem.
Tory należą do słupów? Czy słupy do kolei?
Nic dziwnego,że ostrzeżenia dotrą kiedyś za późno i kolejny dyżurny (koziołek) wyląduje w "specjalnym" szpitalu. Wodzowie pojadą limuzynami.
Kocham pociągi.Nawet kiedy stoję na przejeździe przypominam sobie dalekie podróże i ten nieustający film za oknem.Lubię pisk zatrzymywanego pociągu.Pamiętam efektowne wjazdy parowozu na Dworzec "Świdnica Przedmieście" i Świetność dworca "Świdnica Miasto". To były "żyjące" miejsca.
Trochę nostalgiczna ta dygresja spowodowana widokiem dwóch szyn. :)