Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lutra z miasteczka wiry. Mam przejechane 8817.66 kilometrów w tym 81.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.56 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lutra.bikestats.pl
  • DST 149.32km
  • Czas 08:39
  • VAVG 17.26km/h
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Góra

Niedziela, 26 czerwca 2016 · dodano: 26.06.2016 | Komentarze 2

Góra którą kiedyś, dzięki bzikującej nawigacji wypatrzyłem, zauroczyła mnie. Wiele razy myślałem o tym, jakie widoki może oferować jej szczyt. Dzisiaj to sprawdziłem. Było lepiej niż myślałem. W tamtą stronę kierowalem sie stworzoną i wydrukowaną przez mojego brata mapą i szło jak po sznurku. Po kolorową rozpiskę z obrazkami skrzyżowań sięgałem co jakiś czas do kieszeni i wszystko było by fajnie gdyby nie to, że za którąś kolejną próbą, nie znalazłem jej tam. Od tamtej pory zaczęła sie improwizacja. Kiedy olbrzymie kopulaste wzniesienie zobaczyłem z bliska, wymyśliłem sobie,że dojadę tam na czuja. Słabego miałem czuja, bo wiele prób kończyło sie na podwórzach rozrzuconych po okolicy gospodarstw. Przełamałem opór i zacząłem rozmówki w języku obcym. Kurza twarz! Ale lipa. Ludzi których pytałem o drogę powinienem odznaczyc lub choćby zapamiętać. Nie jestem w stanie. Zebrał by sie niemały tłumek.
W drodze powrotnej ułożyłem sobie piękny plan, że skorzystam z zapisanej  w gps-ie trasy. Chyba powciskałem coś nie tak, bo w połowie drogi zorientowałem się, że zatoczyłem trzydziesto kilometrowe koło i jestem w miejscu które znam. Jedyną okazją do poznania owego miejsca, był dzisiejszy poranek. Po rozpoznaniu sytuacji przekonałem się, że jadę spowrotem w kierunku góry. Chyba kur..ka wodna nawigator przypomniał sobie, jakąś pieprzoną atrakcję której nie odwiedziłem, a którą, jego zdaniem powinienem zobaczyć. Kiedyś wezmę ze sobą młotek. Podarowując komuś tę "kupkę" za friko, naraził bym go na podobne przeboje. Przygoda przygodą. Jak mawia Pioter 50 po to wyruszamy z domu i może przyjął bym z przymróżeniem oka jazdę rowerem przez centra dużych miast, wtłaczanie mnie na teren olbrzymich obiektów handlowych, gdyby nie fakt, że dwie trzecie trasy bez przerw lało. Dotarłem dzięki stwierdzeniu pewnej znajomej, ;) że wszystko tkwi w głowie...Tkwi...
Kolejny raz przekonałem się, że dam radę więcej niż sobie to wyobraziłem, jeśli sam się nie ograniczę swoim wyobrażeniem. To musi działać w przeciwnym kierunku.
Tak czy siak, fajnie było.
Ahoj przygodo!





Komentarze
lutra
| 21:54 poniedziałek, 27 czerwca 2016 | linkuj Dzięki Marku. To pierwszy taki w moim życiu. Wierzę, że będą dłuższe.
Mam kilka cudownych zdjęć i jelśli się uda postaram się je zamiescić przy użyciu telefonu. Podobo to łatwe. Dlaczego jak zwykle dla mnie nie jest łatwe? Trudno powiedzieć.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa odnie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]