Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lutra z miasteczka wiry. Mam przejechane 8817.66 kilometrów w tym 81.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.56 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lutra.bikestats.pl
  • DST 51.54km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:31
  • VAVG 20.48km/h
  • Sprzęt Czarna Perła :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lasocin

Niedziela, 24 czerwca 2012 · dodano: 24.06.2012 | Komentarze 5

20,20 Wyjazd.Pojechałem z zamiarem przemieszczania się w kierunku Wielkiej Sowy,trasą podobną do zimowego podjazdu na Przełęcz Walimską.Wiedziałem,że ani na przełęcz,ani tym bardziej na Wielką Sowę dzisiaj nie podjadę.Kiedy przez przysiółek Piskorzowa dotarłem na drogę główną między Pieszycami a Rościszowem zaświtała mi w głowie myśl,że należy określić cel.Postanowiłem,że będę jechał w kierunku Lasocina aż na liczniku pojawi się dwadzieścia pięć kilometrów.Tak zrobiłem.Dwadzieścia pięć kilometrów i jeden metr.Byłem już wysoko.Wróciłem przez Pieszyce,dzierżoniowską strefę ekonomiczną,Dolny Dzierżoniów,Nowiznę.
Czas pozbierać zabawki i przygotować się na jutrzejszą pobudkę.
Jutro zgodnie z sugestią Piotra dzień bez jazdy.Po koszeniu ogrodu stworzę mapkę.Dobrze mi z tym jeżdżeniem.Lubię jak krew krąży trochę szybciej w żyłach.Tego mi brakowało.
Ahoj przygodo. ;)))





Komentarze
pioter50
| 15:24 wtorek, 26 czerwca 2012 | linkuj Bardzo się cieszę, że Twoje wyjazdy stają się regularne, bo wiesz, "w systemie siła", jak mówią słowa pewnej piosenki. Wytrwałości i optymizmu więc Ci życzę i powodzenia.Pozdrawiam :)
lutra
| 14:54 wtorek, 26 czerwca 2012 | linkuj Dzięki Lea,Dzięki Toomp.Ciebie też wyglądam,kiedy poruszam się trasami na których można Cię znaleźć.Dziękuję wszystkim tym,których opowieści i zdjęcia sprawiły,że tak mocno tęskniłem za jazdą.
lutra
| 18:22 poniedziałek, 25 czerwca 2012 | linkuj Bardzo bym się cieszył gdyby kiedyś udało mi się spotkać Ciebie i Piotra na szlaku.
Mam Piotrową obietnicę wycieczki,która mnie również zmotywowała do działania.Plan mam taki,żeby dociągnąć szybko z formą,wykonać w tym czasie dosyć karkołomny plan,który dojrzewał mi w głowie przez cały czas bycia poza szlakiem,a wtedy nie będziemy liczyli na przypadek,tylko zwołamy się na pogaduchę przy ogniu.Pierwsze dwa przejazdy przekonały mnie,że skok na głęboką wodę i natychmiastowy powrót do poprzedniej sprawności jest niemożliwy.Zmiany na lepsze są odczuwalne już po ostatnim przejeździe.
Dzięki za wsparcie,Twoją postawę i Twój upór.
Hej!
lea
| 09:08 poniedziałek, 25 czerwca 2012 | linkuj No no, widzę, że wracasz na dobre!
Dobrze, że powoli się rozgrzewasz, bo po takiej przerwie lepiej nie skakać od razu na zbyt głęboką wodę.
Trzymaj się Lutra,
może do zobaczenia kiedyś w trasie ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa otaja
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]