Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lutra z miasteczka wiry. Mam przejechane 8817.66 kilometrów w tym 81.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.56 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lutra.bikestats.pl
  • DST 10.36km
  • Czas 00:38
  • VAVG 16.35km/h
  • Sprzęt Czarna Perła :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przełęcz Tąpadła,powrót i niedokończony wyjazd

Czwartek, 19 stycznia 2012 · dodano: 19.01.2012 | Komentarze 5

Wyjechałem mokrą ale czarną i niezmarzniętą drogą

Droga na przełęcz,Zdjęcie z krawędzi lasu,Możecie wierzyć lub nie.to jest Wasze miasto Świdnica,Tak naprawdę widok w nocy jest o wiele piękniejszy.
Zdjęcie nie pokazuje okolicznych wiosek i oświetlonych dróg, nieba które było jaśniejsze ani konturów gór.


Tak było na przełęczy.Rzut oka w kierunku Sulistrowic.


A tak wyglądała droga w kierunku Sadów,którą miałem zamiar zjechać,gdyby wyglądała innaczej.


Po wczorajszej ingerencji w przerzutki coś zaczęło w nich chrzęścić.Myślałem.że to wina piachu.Okazało się,że to była moja wina.Nie dokończyłem planu.usterkę usunąłem,a teraz po instruktażu syna zamieściłem fotki.Jak widać,mistrzem fotografii plenerowej nie jestem.Mistrzem klawiatury też nie."W końcu nie o to chodzi......"Jak śpiewał pan Sztuhr(chyba dobrze???)





Komentarze
lutra
| 22:29 piątek, 20 stycznia 2012 | linkuj Dzięki Pioter.Może jutro uda się wyjechać przy dziennym świetle.
Marek .Tak było na szczycie,wystarczyło zawrócić w kotlinki,była cienka warstwa mokrego śniegu.
Zjeżdżałem z duszą na ramieniu w obawie,że przyłapało ale nie poddał bym się gdyby nie odgłosy z przerzutki.
pioter50
| 17:23 piątek, 20 stycznia 2012 | linkuj Widzę, że zima tam na całego.Fajne nocne fotki, robią niesamowite wrażenie.
lutra
| 07:33 piątek, 20 stycznia 2012 | linkuj Lasu nie trzeba się bać nawet nocą,chociaż czasem,kiedy się podczas postoju usłyszy się wędrujące,zaniepokojone zwierzęta, wyobraźnia potrafi dodać trochę gęsiej skórki na plecach.
Bardziej obawiam się,że ktoś mógłby mnie nie zauważyć.W skład mojego ubrania wchodzą zawsze opaski odblaskowe na "rączki" i "nóżki" i obowiązkowa kamizelka w kolorze podobnym do policyjnych kamizelek.Mocno świecące światło przednie i pulsujące tylne.Tak oświetlony obiekt już z daleka budzi respekt i powoduje Przytulenie pojazdu do "wlasnego" pobocza i zdjęcie nogi z gazu.Zanim zamontowałem mocne światło przednie,większość kierowców oślepiała mnie próbując dostrzec "czto eto takoje".Ponieważ obecna lampka prymitywna samoróbka może zrobić wrażenie na ich oczach,ten problem również odpada.
lea
| 07:06 piątek, 20 stycznia 2012 | linkuj O ja Cię kręcę. Umarłabym ze strachu podjeżdżając w nocy lasem na Przełęcz Tąpadła!!
Śniegu co niemiara, zważywszy na to co jest w Świdnicy. No a zjazd do Sadów - spodziewałam się takiego stanu, w końcu uprzedzają znakiem, że mają tę drogę w tyłku przez okres zimowy :D

Gratuluję fajnej wieczornej przejażdżki. Ja coś mimo, że już zaopatrzona jestem w lampkę, nie mogę się "zmusić" do, choćby krótkiej, jazdy w ciemności. Chęci są za dnia, ale gdy nadchodzi zmrok, gdzieś wyparowują...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa darzy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]