Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lutra z miasteczka wiry. Mam przejechane 8817.66 kilometrów w tym 81.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.56 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lutra.bikestats.pl
  • DST 33.18km
  • Czas 01:46
  • VAVG 18.78km/h
  • Sprzęt Czarna Perła :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miało nie wiać a wiało...

Czwartek, 10 stycznia 2013 · dodano: 10.01.2013 | Komentarze 5

Miało nie padać...padało.Miało być fajnie i było.
Pojechałem w stronę Jędrzejowic.Później przez Włóki do Nowizny....A co będę opowiadał...Jutro zrobię mapkę.Widoczność nie wiedzieć czemu była doskonała a mój ulubiony widok spod Wzgórz Kielczyńskich na kotlinę,stronę Dzierżoniowa,Bielawy i Pieszyc,powodował,że mógłbym tam zostać. Zdjęć nie robiłem,bo i tak nie da się na nich zobaczyć nawet namiastki tego co oferuje natura.Parę kolorowych kropek na czarnym tle można sobie wyobrazić samemu.
Powrót 19:45.





Komentarze
lea
| 15:07 wtorek, 12 lutego 2013 | linkuj A wiatr nie jest zły dopóki nie mrozi. A gry mrozi to, przynajmniej dla mnie, żadna wycieczka nie jest przyjemnością.
Śnieżne pozdrowienia :)
lutra
| 20:56 piątek, 11 stycznia 2013 | linkuj MarkuDzięki za miłe życzenia :). Obiecuję poprawę.Też lubię wpisy ze zdjęciami ale po zmroku trudno mi moim aparatem coś sensownego "stworzyć". Za radą Kajmana postaram się o statyw,bo niektóre nocne pejzaże są nie do opisania.
lutra
| 20:47 piątek, 11 stycznia 2013 | linkuj Nie powinienem mówić o planach,bo te zawsze może zweryfikować życie.Miniony rok miałem pełen fajnych planów ale nie wyszło.Początek tegorocznego planu jest taki:
Nie forsować się przez jakiś czas,żeby poczuć radość z jeżdżenia i nie dorobić się kontuzji.Wyjeżdżać niezależnie od pogody,żeby nie szukać sobie durnych usprawiedliwień.Nie wyjeżdżać tylko wtedy kiedy jest szklanka bo w zeszłym roku zaglebiłem z tego powodu kilka razy .Wprawdzie niektórzy mówią,że d..a nie szklanka ;) ale czasu na leczenie złamań szkoda.
Dojechać do setki w czasie jednego treningu tak szybko jak organizm pozwoli.Później będzie z górki.Reszta jak w zeszłym roku. :)))
Pioter50 | 08:48 piątek, 11 stycznia 2013 | linkuj Serwus Lutra, co tam u Ciebie słychać?Trudno nie zauważyć, że zacząłeś dość regularnie jeździć.Czyżbyś w tym roku zamierzał więcej pojeździć?Wczoraj rzeczywiście tak wiało, że facet jadący przede mną na rowerze zatrzymał się i zaczął prowadzić rower.Kiedy dojechałem do strefy wałbrzyskiej, już tak nie wiało a i deszczu też nie było.Dało się pojeździć po wałbrzyskiej strefie.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zwina
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]