Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi lutra z miasteczka wiry. Mam przejechane 8817.66 kilometrów w tym 81.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.56 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy lutra.bikestats.pl
  • DST 85.31km
  • Czas 05:23
  • VAVG 15.85km/h
  • Sprzęt Czarna Perła :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przełęcz Jugowska po zmroku i kilka innych podjazdów w nocy.

Piątek, 19 kwietnia 2013 · dodano: 19.04.2013 | Komentarze 6

Do chatynki wróciłem około 24-tej.Po zjeździe z Przełęczy Jugowskiej,zabłądziłem z powodu braku oznaczeń i zjechałem w kierunku Nowej Rudy.Dobrze się jechało,bo z górki.Niestety.Matka natura,czasem płata głupawe dowcipy. Kosztowało mnie to około dyszki podjazdu w kierunku z którego tak dobrze szło.Później z nieświadomości i w strugach deszczu, szarpnąłem się na Rzeczkę. Kulasy chodzą coraz lepiej na podjazdach i końcówkach wyjazdów.To nie przypadek. Pioter wie coś na ten temat.Dzięki Ci Piotrze.:) Dziekuję także Lei, Toompowi i Jeźdźcom Apokalipsy z Cnr.Podróże kształcą. Rozmowy również. Resztę opiszę jutro mapkę jeśli się zapisała też.Dzisiaj wpiszę tylko z licznika ale nie wiem czy trochę nie zbzikował.Porównam z mapką gps. Gps też zbzikował.Nie poleciałem przecież z Miłochowa pod Bielawę i do domu.Jak mawiał Pawlak z "Sami swoi" "Do kitu z tą Amerykańską mechanizacją". To już druga sknocona mapka.Wczoraj "bikemap"nie działał,spróbuję dzisiaj.


/Trasa+z+dnia+2013-04-20+00:22


#lat=50.733397338594&lng=16.530473417969&zoom=11&maptype=ts_terrain

Ha!Pierwszy raz w czasie jednego wyjazdu uzbierałem tyle przewyższeń :). Na krótkim odcinku, od chwili kiedy zawróciłem w Jugowie, do miejsca przełomu na szczycie przed Rzeczką, pokonuje się prawie 270m wysokości.A od ścieżki rowerowej Dzierżoniów Pieszyce do Przełęczy Jugowskiej ok.440m w kierunku nieba.Wszystkiego razem 990m










W czasie całek eskapady towarzyszył mi łoskot wody.Setki większych i mniejszych strumieni.














To była dobra wiadomość.Po niej nastąpiło kilka coraz lepszych i to były ostatnie dobre wieści tej nocy.














Droga po drugiej stronie przełęczy nie wróżyła łatwego zjazdu,ale na drogi rzadko narzekam.Toomp i Lea jeżdżą po chaszczach i nie marudzą. ;)
Niedługo później z czarnej otchłani nade mną, zaczęły spadać pojedyncze krople deszczu.




Tak przez las,bardzo nisko w rozległej kotlinie, widać było światła pewnej miejscowości.





Dwa czerwone punkty w lewym górnym rogu to wieża przekaźnikowa.Niestety,to nie Ślęża.










To efekt mozolnej wspinaczki.Wszystko widać jak na dłoni.





Komentarze
lea
| 13:05 czwartek, 25 kwietnia 2013 | linkuj Co za szaleniec z Ciebie Jaco! Ja biję pokłony, kłaniam się w pas i co tam jeszcze można zrobić by wyrazić podziw dla Twej zaciętości przepięknej.
A dziurawe drogi znacznie mniej przyjemne są od naprawdę kiepskich chaszczy i krzaczorów. I no i jak Toomp napisał - w dzień :)
pioter50
| 08:26 poniedziałek, 22 kwietnia 2013 | linkuj No i nie ustawaj w jeżdżeniu :)
lutra
| 09:13 sobota, 20 kwietnia 2013 | linkuj Dzięki Pioter. Masz rację nie jestem tam objeżdżony.Przed wyjazdem przeglądałem mapę.Lepiej jednak zabierać ją ze sobą.
Na krzyżówce jedyny znak jaki był,(turystyczny nie drogowy) informował o Włodarzu.
Podobał mi się pomysł jednego z rowerowych wędrowców,żeby obfotografować interesujący nas fragment mapy aparatem lub telefonem.W podobnych sytuacjach,kiedy w koło nie ma żywego ducha,może nas wspomóc taki trik.A poza tym już zaczynało na dobre lać.Czekała mnie perspektywa ponad czterdziestu kilometrów w takiej pogodzie i to tylko wtedy kiedy nie popełnię kolejnego błędu.Takich lekcji się nie zapomina. :)))
pioter50
| 06:37 sobota, 20 kwietnia 2013 | linkuj Lutra, dajesz czadu ostatnio.Miło popatrzeć na Twoje wyczyny.Coś mi się zdaje, że nas mocno w tym roku zaskoczysz.Nieźle Cię zniosło do Jugowa.Nie musiałeś jednak wracać tą samą drogą do krzyżówki.W Jugowie jest skręt w prawo i krótszą, choć bardziej stromą drogą dotarłbyś do Sokolca.Chyba nie bardzo jeszcze znasz tamte drogi, pewnie nocą też wszystko to inaczej wygląda.Najlepiej dobrze za dnia poznać drogi, którymi chcesz jeździć nocą.Naprawdę podziwiam Cię za te nocne jazdy.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa loucz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]